wspomnienia
Wiesz, wyobraźnia jest od tego, żeby
bawić..
Dziś o 22 szedłem po Beatę do pracy. Lampa
świeciła
Żółte światło na asfalcie i na wodzie
płynącej
Skóra jaszczurki. Zapatrzyłem się w bezkres
Na 2 sekundy się pogrążyłem w dywan. Koc.
Ogrodzenie.
Potem już nie przywołałem Tej rzeki
światła.
Jak byłem dzieckiem bawiliśmy się z
kolegą
w puszczanie zapałek rynsztokami. Co za
wyścigi.
Do kratki najbliższej albo innej mety.
Do zabawy potrzeba wyobraźni.
Do odpoczynku.
Miałem sen, że pokazywałem Beacie ciemne
ryby
jak ciemne myśli podpływające do
powierzchni,
wspólne przeżycia z jawy, przebitki.
Rzeka światła na wodzie, pulsująca
wieczność..
Ciemne ryby myśli i dzieci puszczające
zapałki,
nie wnikające w głąb, prawie nieobecne
a może zagłębione w zabawie,
zlały się z tą rzeką światła we
wspomnienie
jedno
Komentarze (9)
Dziekuje. Wasze przemyslenia sa prawdziwe. A ludzid sa
tak zagubieni bo odeszli od natury. Utracili
zwierzęcość, prostotę. Hart ducha. Nie wszyscy dzięki
Sumukanowi
Wspomnienia powracaja jak bumerang. Pozdrawiam :)
Piękny wiersz.
Pozdrawiam.
Im nurt życia słabszy, tym nurt wspomnień silniejszy.
Wyszła mi prawie sentencja.
Pozdrowionka :):)
Interesujące wspomnienie :)
Pozdrawiam
wspomnienia rozświetlają teraźniejszość.
Wyobraźnia jest potrzebna do wszystkiego, może
dorosłym bardziej, bo często cierpią na jej deficyt.
Dzieci są mistrzami, od których możemy się uczyć, jak
warto patrzeć na życie, bo o tym już zapomnieliśmy.
Jednak wiele zabaw, w których kreowało się wspaniałe
światy z niczego, przeminęło - w duzej mierze zastąpił
je smartfon czy podobne mu ustrojstwa. Nie jestem ich
przeciwniczką, ale mam wrażenie, że wyobraźnia ludzi
stopniowo ubożeje.
Pozdrawiam serdecznie.
Ciekawe wspomnienie, każdy z nas ma takie, moje wiążą
się z zabawami na podwórku, buszowaniem po strychach,
piwnicach, dachach, zawsze byłam żadna przygód, jedna
o mały włos by się nie halo skończyła, ale na
szczęście szybko biegałam.
Pozdrawiam serdecznie :)
Piękne to wspomnienie. Ciekawe to puszczanie zapałek.
Pozdrawiam