Wspomnienia wróciły jak bumerang
Odszedłeś, nie wróciłeś...
Samą mnie pozostawiłeś.
A ja jak głupia płakałam,
Mało co sobie życia nie odebrałam.
Każdej nocy czekałam pod drzwiami,
Miałam nadzieję, że jeszcze się zjawisz.
Lecz nigdy nie doczekałam się dnia tego,
Że otworzyłeś drzwi i powiedziałeś
"wszystkiego dobrego".
Teraz jesteś już tylko w mej
przeszłości,
W czasach łez, pogardy i złości.
Dopiero po tych latach zrozumiałam,
Tylko twój usmiech kochałam.
Nic dla mnie nie zrobiłeś,
Tylko zła mnie nauczyłeś.
Pokazałeś czym się różni sex od miłości,
I że niezobowiązująca miłość fizyczna
pozbawia godności.
Ale teraz już ci wybaczam,
I życie sobie skracam.
Bo z każdym następnym przecięciem na mej
dłoni,
Serce coraz wolniej chodzi.
A pewnego dnia na zawsze już stanie,
I tylko wrak człowieka ze mnie zostanie...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.