Wspomnienie...
Dzisiaj znów marzę, wspominając chwile
gdy grały serca choć wokoło cisza
bialutkim śniegiem, jak obłokiem białym
świat nas zimowy do rytmu kołysał.
Dzisiaj wspominam kiedy oczy zmrużę
długie, zimowe, mrozem skrzące noce
gdy nas we dwoje tylko miłość nasza
grzała tak błogo jak wełnianym kocem.
I wypatruję zimy za oknami
gwiazd prosto z nieba, nocy kałamarza
i nadsłuchuję głosów gdzieś za ścianą
kroków twych znanych w głębi korytarza.
A kiedy przyjdziesz wezmę cię za ręke
w oczy twe spojrzę co tak jasno płona
i byśmy marzyć mogli znów, we dwoje
oczy przesłonie swoją, miekką dłonią.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.