Wspomnienie...
Ciesze sie
A jednak ktos pamieta mnie.
Osatni raz Cie widzialam
W szkole podstawowej
Na rozdaniu swiadectw.
Odzyly wspomnienie
Burzy sie krew
A przed oczami mam tyle miejsc
A w pamieci tyle zdarzen
Ktore sprawiaja
Iz wylewam morze lez.
Pamietam plac zabaw
A w nim hustawki
Zjezdzalnie,rownowaznie.
Pamietam "mulista" Bialuche
Do ktorej tyle osob wpadalo
Podczas zimowych sankowych zabaw.
Pamietam biale balwany
Pamietam lody "z budki"
Znajdujacej sie obok mojego domu.
Pamietam zabawy lalkami na kocu
I trzepak na ktorym zrobilam tyle
fikolkow.
Jak to sie stalo
Ze dziecinstwo tak szybko minelo.
Nie ma balwanow
Nie ma lodow
Nie ma lalek
Nie ma trzepaka.
Teraz jest maszyna
Do krojenia wedlin
Teraz mam chlopaka.
Mam tez lody
Lecz juz z innej budki.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.