Wspomnienie
Kiedyś być normalny
Żył jak każdy inny
Ani mu źle było
Ani dobrze
Taki impas
Potem nadszedł czas wielkości
Stał się sławny
Znany na świat cały
Co mu to dało?
Ani smutku, ani radości
Bycie sławnym
Ponoć trudna sprawa
On żyje jak dawniej
Jak mały prostaczek
Początkowo niedoceniany
Sława go nie zmieniła
Wyszlifowała tylko
Uwydatniła cechy,
które tego warte były
Inne usunęła w cień
Miał być przykładem?
Miano opowiadać o nim bajki dzieciom?
Niech więc będzie tym dobrym
Choć nie zawsze dobrze czynił

Reynevan



Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.