wspomnienie
zostały po tobie radosne fotografie
a lista marzeń powoli traci blask
moje wspomnienia jak w kalejdoskopie
przewrotnie dzisiaj zaciera zły czas
powoli płynie kręta rzeka życia
bólem istnienia znakuje każdy dzień
a w duszy obolałej zakamarkach
nocami zjawia się twój nikły cień
tęsknotą rytmy wystukuje serce
w głąb raju straconego patrzy los
i mnie się chyba żyć też nie chce
za tobą płaczę ma jedyna w głos
słońce granatem niebo dziś maluje
wesoły skowronek jakoś smętniej śpiewa
wiatr cichą melodią w drzewach dokazuje
bo ciebie kochana już przy sobie nie mam
ze smutkiem patrzę na pożółkłe
fotografie
ukryte na dnie wielu serca ran
zamykam pamięć w strofach wiersza
by znów pozostać całkowicie sam
Komentarze (3)
Czytając, jak byś nie zaznaczył tematyka-śmierć, to
raczej bym inaczej go odebrała. Forma, rym i rytm
utrzymany :-) i w ładne metafory ubrany:
"słońce me niebo granatem dziś maluje
wesoły skowronek jakoś smętniej śpiewa" może ktoś
kiedyś i o mnie tak wspomni!
Przejmujący wiersz.Budzi wspomnienia osoby czytającej
co do jej bliskich,których nie ma.Ale wiara napawa
nadzieją,że Oni są przy nas,z nami i na pewno
chieliby,żebyśmy cieszyli się słońcem,czy też każdą
kroplą deszczu.Nie powinniśmy zamykać się na życie.
Wiersz wzruszający, wyciska łzy... Smutne, kiedy tylko
wspomnienia zostają po ukochanej osobie.