Wspomnienie naszej pierwszej...
Rytm powracania wspomnień. Przeżywania tych samych wydarzeń coraz inaczej, coraz głębiej.
Zanurzyłam się
we wspomnienia
w kropelki letniego deszczu
spowita
z Twoich objęć
na chwilkę się wymykam,
by w morskiej fali
stopę zanurzyć
noc zapachem swym kusi
i pożądaniem drga
a my…?
czwarta nad ranem
zasypiamy
i nowy dzień pierwszym
pocałunkiem witamy.
Dziś
karzesz zapomnieć
o tych cudownych…
wieczory i poranki…
i łzy
nagie
wciśnięte między drżące
powieki
Dlaczego płaczę ?
Przecież Cię nie kocham ?
A może… ?
Czerwiec 2006
Pierwsza nasza wspólna noc …. Tak bardzo pragnęłam, żebyś był tu…. a nie tam…..
Komentarze (1)
a może chyba kochasz,
a może kochasz,
kochasz