Wspomnienie pierwszej miłości
Tak zakochać się wiosną na nowo,
w jaśminowym skraść całus zaciszu.
Wrzucić taryfę ostro ulgową,
jak przed laty na obozie w Piszu.
Znów, uczucie swe obudzić w maju.
Patrzeć na nią wciąż cielęcym wzrokiem.
Zbędny Kair i wieże Dubaju,
nad szemrzącym siąść starczy potokiem.
Zakochać się raz pierwszy na nowo.
Nie sypialnie, raczej romantycznie.
Warkocz jej dotknąć palcem nerwowo,
a rumieniec swój kryć artystycznie.
Myśleć tylko o jej oczu blasku,
czując w brzuchu znów nowe motyle
i umierać, jak zwierze w potrzasku,
gdy się nagle zagubi na chwilę.
Liczyć gwiazdy, co nocą spadają,
słuchać wiatru jak trzciną kolebie.
Wolno tańczyć, gdy tylko zagrają
wyczekiwaną „Sambę dla ciebie”.
Chciałbym, lecz to już nie moje dzieła.
Innych młodość ją niechaj docenia.
Pierwsza miłość w dal z wiatrem
czmychnęła.
Ważne, że mieszka wciąż w mych
wspomnieniach.
Komentarze (18)
Piękny romantyczny wiersz. Wspomnień nikt nam nie
zabierze. Pozdrawiam cieplutko, pomyślności:)
Romantyczne wersy przesycone nostalgią,
piękny, ciepły wiersz,
pozdrawiam serdecznie:)
Twój wiersz przywołuje we mnie wspomnienia z
młodzieńczych lat.
Wiosna zawsze sprzyjała zakochaniu. Wraz z przyrodą
rozbudzała się w nas miłość.
Pozdrawiam
Marek