Wstęp - proza
Płynąc w ciszy doskonałej, dokonuje się
zmiana, tam gdzie nie ma grawitacji, gdzie
jedynie ciemność otula-przepoczwarza się
człowiek tysięczny raz,
wraz z biciem serca Wszechświata jego
skurczem i rozkurczem, płynąc
w bezwietrznej przestrzeni, nie słysząc,
nie widząc, nie dotykając...
Pustka doskonała, cisza niewyobrażalna,
głucha. Nie ma nic, sam na sam ze sobą
człowiek - skulony embrion z garbem na
ziemi ledwo do udźwignięcia
Tu w atramentowej ciszy dokonuje się
przemiana. Zasuszony, pół żywy człowieczek,
skulony jak w łonie matki sam dokonuje cudu
odrodzenia.
Myśli w wolnym przepływie, już wkrótce
pozwolą na powrót. Oczy będą nie tylko
widziały, ale będą patrzyły, uszy będą
słuchały, nie tylko słyszały, dłonie będą
dotykały, palce widziały, zmysły ożyją.
Garb rozleci się w przestrzeni wyobraźni i
ukażą się skrzydła, tak piękne jak tylko
człowieka wyobraźnia stworzyć może, tak
wolny i odrodzony nauczy się kochać na
nowo, bez lęku
a jeśli będzie potrzeba znów zanurzy się w
bezkres by odbudować miłość nie pogardzać
sobą i bez poczucia winy uśmiechać się do
świata, bezkarnie, co rano.
wstęp do zbioru wierszy "Między niebem a ziemią" 2004/06
Komentarze (9)
Dziękuję Wszystkim za zainteresowanie ...pozdrawiam
ciepło:-)
W moim odczuciu - kawałek niezłej prozy poetyckiej.
Jak podajesz jest to treścią = wstępem do zbioru
wierszy pt. "Między niebem a ziemią". Wyobraź sobie,
że tu na bej'u jest autorka pisząca wiersze i prozę,
wydała o tym tyle prozę. Też ciekawa.
" Boże bliski przemień zamknięte oczy w oczy szeroko
otwarte" J.P.II.
Ci co patrzą , niech potrafią dostrzegać, itd. Dobra
proza do rozmyślań.
wiersze czytałam - podobały się a wstęp niesamowity
Ostatnie zdanie wybija czytelnika z kontekstu. ... i
ukażą się skrzydła, tak piękne jak tylko człowieka
wyobraźnia stworzyć może,. Tu powinno zacząć się nowe
zdanie.(Człowiek) Tak wolny i odrodzony... . Jeśli
jest przecinek nadal powinno odnosić się do skrzydeł
... czyli ..., tak wolne i odrodzone ... .
"człowiek - skulony embrion z garbem na ziemi ledwo
do udźwignięcia" bardzo smutna wizja... dobrze, że
ranek jest bardziej optymistyczny :-)
Fakt proza jak wiersza. Bardzo dobra zresztą:)
...niektórym zostały puste kałamarze, świat nie na
każdy uśmiech czeka. Tak patrzeć, by widzieć - sztuka
czasem za duża...
Twój wstęp do teatru poezji jak obietnica... niech się
spełnia.
Pozdrawiam :)
Ta proza jest zupełnie jak wiersz - trzeba mieć wielką
wyobraźnię żeby tak dobierać słowa.