Wszędzie jesień
Wszędzie jesień
Liść szeleści pod stopami
Wiatr piosenkę smętną niesie
Już w ogrodzie parku lesie
Wszędzie jesień....wszędzie jesień
Nasze ścieżki zasypane
Drzewa gołe z gałęziami
Dawne myśli zapomniane
Nic już nie ma między nami
Nowe ptaki przyleciały
Stroszą piórka przed innymi
Nie pokryją takiej straty
Jak skowronka śpiew w zieleni
Tylko las swym majestatem
I z igłami zielonymi
Zdaje się być trochę bratem
I oswoić z jesiennymi dniami
Trochę słońca trochę mgły
Patrzę i cię wszędzie widzę
Jesteś tu i znowu ty
Tak jest blisko jak przez miedzę. Iwona
Derkowska 2 list.2011
Komentarze (6)
wspaniały, gdyby słowa ubrac w melodię, byłby hicior!
Tak proszę trzymać, w takim rytmie, temacie, stylu.
Pozdrawiam@
:-) piękny początek, pierwsze dwie zwrotki wręcz
doskonałe, potem troszkę rytm kuleje, ale też ładnie
:-)
Piekny wiersz, pelen jesiennej tesknoty.Pozdrawiam+++
ładnie
Poprawione,pozdrawiam.
Trzy pierwsze strofy bardzo ładne i dobrze się
czytają. Na twoim miejscu popracowałabym nad
pozostałymi. Zrobisz jak zechcesz. Pozdrawiam.