Wszędzie oczy
Dominuje cywilizacja świata
obrazkowego.
Często ludzi się szacuje
z wyglądu zewnętrznego.
Wszyscy chcą się podobać,
mieć piękną urodę.
Daje to złudne panowanie
nad życiem.
Niestety wszędzie śledzi nas
moc kamer.
Bez naszej wiedzy monitorowana
jest nasza codzienność.
Trudno zachować prywatność.
Martwe oczy kamer wkraczają
w naszą intymność.
Trzeba nie dać się obnażyć
z osobowości, z zachowania
indywidualności.
Wokół obserwować, by nikt
nie sprawił kłopotu.
Miejmy empatię i oczy szeroko otwarte,
by u ludzi dostrzegać również
piękno wewnętrzne.
Komentarze (14)
Ostatnio pokazałam język kamerze, wiem, że nie
powinnam, ale nie mogłam się oprzeć.
Zgadzam się z Tobą - wnętrze jest bardzo ważne...
Kamery bywają pomocne, by ustalić pewne zdarzenia, ale
inwigilacja np. znanych osób może być nieznośna, a
nawet może doprowadzić do tragedii, przykład Księżnej
Diany, a co do dostrzegania tego co niewidoczne, to
prawda, że to co niewidoczne jest tak naprawdę
najcenniejsze, nie to co widać na zewnątrz.
Pozdrawiam, z podobaniem dla mądrego przekazu :)
trudno jest żyć ze świadomością, że jesteśmy non stop
inwigilowani, nie każdy sobie z tym radzi, brak
empatii
budzi niepotrzebne emocje, tak niewiele trzeba, aby
zabić wrażliwość
jak zawsze z podobaniem Krysiu
Tak, to prawda ludzie osądzają po pozorach.
Stereotypy ułatwiają, ale są płytkim osądem.
Bardzo trafne spostrzeżenia o rzeczywistości.
Pozdrawiam cieplutko :)
Obecnie żyjemy w dwóch światach równoległych-
rzeczywisty świat i nierzeczywisty świat w necie.
Wiersz pięknie opisuje wpływ jednego świata na drugi
oraz cywilizację obrazkową w rozwoju.
Bardzo ciekawy, mądry wiersz.
Pięknie napisany.
Pozdrawiam serdecznie.
Wszędzie kamery, wszędzie inwigilacja, ale zawsze są
plusy i minusy :)
Pozdrawiam ciepło Krysteczku :*:)
Taki świat, najpierw to,co widać, potem reszta.
Pozdrawiam
Krystynko, wspaniały przekaz. Niestety, wartości się
zacierają, tracą swój sens, jak dostrzec piękno, skoro
jest tak ulotne. Serdeczności dla Ciebie :)
Dobre rady,mądra refleksja. Pozdrawiam Krystek.
Tak, uroda zawsze jednak pierwsza rzuca się w oczy, a
szkoda bo wielu rzeczy można nie zauważyć. A kamery
stają się nieodzowną codziennością. Pozdrawiam
serdecznie :)
uroda zawsze była atutem.
A do kamer musimy przywyknąć.
Martwe oczy kamer podglądają życie,
wkraczają za kulisy przyrody, polityki, erotyzmu,
czy należy zakładać okulary niewidki?
Przyznaję, że nie zwracam uwagi na kamery, ale jakże
potrzebne są do udokumentowania występków, a zła wokół
ogrom,
pozdrawiam serdecznie życząc miłego dnia:))