Wszyscy rodzimy się niewinni
niektóre historie i wiatr nie uniesie
taki spokój jakby się nic nie wydarzyło
tylko pająki przędą wścibskie szepty
ze szpar kartonu widziałem otwierane drzwi
i stopy odsuwające taboret
później sąsiad z papierosem w ustach ciął
pasek na szczęście z cudzego...
patrząc na fioletowe paznokcie matki
zrozumiałem
własnie rozsypało się moje dzieciństwo
pękniętą konstrukcję domu pokrył kurz
nie umierają ci co odchodzą umierają ci co
zostają
Komentarze (22)
Rodzimy się nadzy niewinni ale z upływem czasu wiele
ludzi, udając kogoś innego, zmieniają się nie do
poznania.
"Nigdy nie umierają ci, którzy są kochani"
Poruszona smutnym wierszem, pozdrawiam.
poruszające wersy pozdrawiam serdecznie :)
Bolesny przekaz Anastazjo. Boli. Pozdrawiam ciepło.
Wersy aż bolą.
Prawdziwy dramat.
Pozdrawiam serdecznie Autorkę.
Składam najlepsze życzenia z okazji Dnia Pań. :)
Jako ludzkość sami sobie gotujemy swój los.
Czy stać nas na opamiętanie? Dokąd zmierzamy?
Niestety odpowiedzi jak dotychczas nie znamy...
Ciekawy, dobry wiersz. Serdecznie pozdrawiam
życząc zdrowia i wszystkiego najlepszego
z okazji Dnia Kobiet Anastazjo :)
Poruszający przekaz z dobra puentą. Pozdrawiam ciepło
:)
ciekawe przemyślenia
Poruszający, pełen refleksji przekaz.
Pozdrawiam Anastazjo:)
Marek
anastazja,
kliknij w regulamin na końcu strony, w paragrafie 7 w
poziom zaawansowania i tam wszystko przeczytasz,
pozdrawiam ciepło.
Mam pytanie, co trzeba zrobić, żeby mieć zielone
słupki, czy jakby to zwał?
Bardzo dziękuję, za czytanie i ciepłe słowo.
Pozdrawiam cieplutko:))
Refleksyjny, smutny,
poruszający wiersz.
Pozdrawiam serdecznie!
Wersy wręcz przeszywają bólem,
puenta- mistrzowska,
pozdrawiam serdecznie:)
Odbieram w klimacie dramatycznym. Ktoś, kto zobaczył
samobójstwo własnej matki, zapamięta ten obraz do
końca życia. Pozdrawiam autorkę.
"nie umierają ci co odchodzą umierają ci co zostają
ich ból i wiatr nie uniesie"
Powtórzę za Poprzednikami - poruszające wersy...