Wszystkich Świętych nie było...
cmentarz zapłonął morzem zniczy
a na marmurowych pomnikach
sztuczne kwiaty zasiadły
i jest pięknie- bal na sto par
laleczki w szpileczkach
poprawiają makijaż w odbiciu nagrobków
i klną na zbyt długie spódniczki
alkoholowe oddechy odmawiają modlitwy
amen i do dna
a przystojniak szepcze mi do ucha
pięknie wyglądałabyś
nago na pomniku
skremujcie mnie na litość boską
autor
Amatorka
Dodano: 2007-11-04 17:44:20
Ten wiersz przeczytano 1051 razy
Oddanych głosów: 15
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (8)
Sa lepsze i gorsze miejsca, ale zakonczenie swietne.
Udany wiersz dziś święta to jedna wielka rewia mody,
nie oto tu chyba chodzi.
Zgadzam się- teraz swięta nie są takie jak dawniej...
Zamiast na cmentarzu modlić się w ciszy, to slychać
głośny śmiech i rozmowy dawno nie widzących się
znajomych...
Twój wiersz, to strzał w dziesiątkę - wystarczy
spojrzeć z boku, by dostrzec co się dzieje... Pod
ostatnim wersem podpisuję się obiema rękami.
Cztery dni-długi weekend-alkoholowe libacje-i popisy
"futer"-Dzień Wszystkich Świętych-trafne
spostrzeżenia...
Brawo! W kosciele, czuc spojrzenia sasiadek, bo
przeciez, przyszlam z nowym mezczyzna a mama wlozyla
inna garsoneke niz w tamtym roku. Co do licha jest tu
wazne? Naprawde swietny wiersz!
Nawet w tłumie na cmentarzu znajdą się jakieś
"gwiazdeczki", które będa chciały zaślnić modnym
strojem. Nawet w blasku zniczy znajdzie się jakiś
"kulturalny" amant. I nawet w nekropolii niestety też
nie jest dobrze... To się nazywa "cywilizacja" ...
Dobry wiersz.
właśnie coś takiego zaobserwowałem... Bardzo dobrze
ujęte spostrzeżenie. Gratuluję udanego wiersza.