Wszystko przemyślane
I
Gdy Wójt się na drugą kadencję wybierał,
o planach na przyszłość napisał referat;
wysilił na maksa swój lotny intelekt
by zadbać o gminy żywotny interes.
Poszerzył ulice, załatał w nich dziury,
docenił rolnictwo i rozwój kultury;
wiekowych rencistów ochronił od biedy,
a młodym zapewnił mieszkania na kredyt.
Wszystko przemyślane,
wszystko w dobrej wierze,
wszystko zgodnie z planem,
wszystko na papierze.
II
Gdy w myślach przeliczał efekty stokrotne,
sążnisty referat położył na oknie;
a wiatr jak listonosz, co hulał w dolinie,
pochwycił referat i rozniósł po gminie.
Fruwały po polach publiczne finanse;
podrosły wskaźniki, zwiększyły się szanse;
entuzjazm podskoczył gdzie było go mało,
ruszyły sondaże, nowością powiało.
Wszystko przemyślane,
wszystko w dobrej wierze,
wszystko zgodnie z planem,
wszystko na papierze.
III
Ścieliły się kartki dywanem na trawie,
niektóre rozmokłe pływały po stawie,
frunęły hen w krzaki, kałuże i dziury,
szczypały je gęsi, dziobały je kury.
Robaki w śmietniku dostały białaczki,
rozmokłym papierem dławiły się kaczki,
Rozwiało po gminie koncepcje i słowa;
Przepadły bez echa, pożarła je krowa.
Resztę skonsumował
domowy inwentarz;
kaczka, gęś i krowa
wójta popamięta.

Fred




Komentarze (2)
wszystko przemyślane lecz nie tutaj bywa,
wójt niby w porządku, czy gmina szczęśliwa???? :)))
pozdrówka
Naprawdę przyjemnie się czyta.
Sama przeczytałam 2 razy.