Wtopiona w akcje
Pochylona nad książką, w akcje się
wtopiła,
nieobecna w realu, inną teraz była.
Śmiała się płakała,kiedy smutne strofy,
i tak godzinami życia lekki dotyk.
Przenosi się w myślach w ten świat
nierealny,
ale jakże inny, bliski i zabawny.
I akcja za akcją, toczy się tam życie,
wesołe, zabawne, różowe, w błękicie.
Pełne niespodzianek, anegdot,
nieśmiałości,
takie miłe, spokojne, bez cienia
próżności.
W myślach boje toczy, bo zamęt się
dzieje,
tak to właśnie bywa, gdy są marzyciele.
Chcesz dołączyć do nich, to proste
zadanie,
musisz łapać w dłonie uśmiech na
śniadanie.
Potem wraz z wiatrami wznosić się do góry,
tam ich właśnie spotkasz, doganiają
chmury.
dla marzycieli
Komentarze (21)
Świetny wiersz, czytając to też można się wtopić :)
Witaj helin:)
Zgadzam się z Jagódką.Brakuje w nim tej płynności
czytania niemniej całkiem wg mnie dobry:)
Pozdrawiam serdecznie:)
Mnie też zdarza się że zostaję pochłonięta przez treść
książki i zalana łzami nie odkładam puki nie
przeczytam - pozdrawiam serdecznie
Dziękuję wszystkim za komentarze. Staram się też
nikogo nie ominąć. Przyjemnego wieczoru życzę.
Zachwyciłaś.
Bardzo pieknie...:)
Uśmiech na śniadanie na cały dzień :)
pozdrawiam:)
upsss 12 -sto sylabowiec
Uroczy... pozdrawiam
"Pełne niespodzianek, anegdot, nieśmiałości,
takie miłe, spokojne, bez cienia próżności."
Zerknij proszę na ten fragment. Cały wiersz masz
zapisany jak0 12sto głoskowiec, a tutaj "wkradły" się
13-stki. Dobrze by było ciut zmienić i będzie ok.
i tutaj Coś zgrzytnęło (uciekło?)
"Śmiała się płakała,kiedy smutne strofy,
i tak godzinami życia lekki dotyk."
uciekła jakaś myśl?
"kiedy smutne strofy" co z nimi?
"Potem wraz z wiatrami wznosić się do góry"
czytam sobie:
"Potem razem z wiatrem wznosić się do góry"
wraz z wiatrami (w liczbie mnogiej) mam inne
skojarzenia
Z góry przepraszam za moje "uwagi". Pozdrawiam
Bdb wiersz którym zatrzymujesz Bdb się czyta
Pozdrawiam serdecznie :)
Piękny!
Jak Dyzio marzyciel...
Pozdrawiam serdecznie:)
Inne światy tak blisko. W dłoni się mieszczą, a patrz,
ludzie nie korzystają. Szok!
Ja bym chciał dołączyć do tych doganiających chmury.
Pozdrawiam