Wulgarnie
rozkołysane biodra
drgają w ciele
czerwonymi wstęgami bólu
w przód w tył
tatuaże dłoni
spływają kroplami potu
po nagich piersiach
wzbierając rumieńcem
na skórze napiętej
krwawą pieszcząta
w krzyku zamkniętą
rozkołysane biodra
drgają w ciele
czerwonymi wstęgami bólu
w przód w tył
tatuaże dłoni
spływają kroplami potu
po nagich piersiach
wzbierając rumieńcem
na skórze napiętej
krwawą pieszcząta
w krzyku zamkniętą
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.