Wulgaryzmy

wszystko by było cacy...głosów sporo...tylko....
.....hmmm, właśnie...tylko..to jest portal
poetycki...a w "tym" nie widzę deka poezji.....to jest
raczej skarga do admina (i słuszna)na wulgaryzmy na
tym portalu....

Nieraz jest to najlepszy środek wyrazu, nieraz
zupełnie zbyteczny... co jest właściwe dla danego
utworu...

Wulgaryzmy były i będą, i nie ma co zaprzeczać.
Wiersze są rozmaite, i górnolotne do których
przekleństwa nie będą pasowały, ale i takie w których
użycie brzydkich słów służy podkreśleniu emocji. Jeśli
komuś owe się nie podobają nie musi ich czytać. Są
gusta i guściki.

Wiersz - jak kij w mrowisko. Ile komentarzy, tyle
stanowisk. Wulgaryzmy to takie skrótowce ułatwiające
wypowiedź mało zasobnym umysłom. Czasem też są
stosowane ze zwykłego lenistwa. Ogólnie rzecz biorąc
niezłe forum wyszło, a co powiecie na temat samego
wiersza? Prawdziwe cacko, jak sądzę po głosach...

Jak dla mnie wulgaryzmy w poezji NIE....powinna
pozostac czysta ,pełna w wyraziste i piekna słowa
orazr w metafor ybogactwa....bez wylgaryzmu....to nie
brukowiec to Poezja...

Uważam że nasz język jest tak elastyczny i tak
reformowany że można każde wulgaryzmy zastąpić słowem
niebanalnym mhmmmm ludzie płytcy i prości zawsze mają
skłonności do wulgaryzmów...staż ma rację jest prawo o
którym w tym kraju wciąż się zapomina...szokujące jest
to co nieetyczne i niemoralne teraz jest czymś
„dobrym”...nawet powielanym ...czyli
chamstwo i brak kultury zakorzeniło się tak w
społeczeństwie że wypiera to wszystko co kiedyś
nazywano godnością osobistą mhmmmmmm chyba
powiedziałam o czymś co niektórzy nie mają o tym
zielonego pojęcia co to takiego tak tak tego nasze
społeczeństwo już się wyzbyło a jaka
szkoda:(...Pozdrawiam

proszę wynieś to wiadro bo tu strasznie śmierdzi
szczyną" poezja musi pachnieć powiedział Andrzej Bursa
w jednym ze swoich utworów, trochę zbyt ogólnikowo
poruszony temat, czasem wulgaryzmy ubarwiają, wyrażają
emocje, których innymi słowami nie da się wyrazić

W poezji wulgaryzmom nie ma miejsca, tak jak szatanowi
na ziemi świętej.

Nie! Drodzy Poeci! Wulgaryzmom STOP! Jestem tylko
skromnym czytelnikiem i oczekuje pieknej poezji. Tyle
wulgaryzmow czlowiek w prasie sie naczyta, ze
wystarczy.
Na Beju chcialoby sie, cos pieknego poczytac. No i
czesto przeczyta!

zgadzam sie zTobą ,mamy taki piękny język ze, nie
potrzebne są nam wulgaryzmy,które psują poezję...i
dobry smak...

Tak,papier przyjmie wszystko lecz czytelnik wybiera to
co lubi.Skoro kogoś to drażni to po prostu nie czyta i
nazywa to bzdetami czy gniotami.Jeśli to jest napisane
w klimacie humoreski czy też dowcipu to należy
delikatnie te formy zastosować bo inaczej zarzynamy
kawał.Poezja ma wprowadzać nam nastrój od melancholii
do radości i to jest w tym najważniejsze a poeta ma
zadbać o naturalny klimat.Wielcy poeci bawili siebie i
innych taką poezją bo przecie to trzeba traktować z
przymrużeniem oka jak i zadbać aby docierać tylko do
pełnoletniego czytelnika.Pozdrawiam!

Temat wiersza bardzo interesujący, czy używać
wulgaryzmów w poezji? Ja jestem przeciw, poezja, to
piękno, a czy można mówić o pięknie, kiedy
przekleństwa aż w oczy kują? Jestem przeciwko używaniu
wulgarnych słów gdziekolwiek.

wszystkie argumenty komentujących są trafne ... i ja
się pod nimi podpisuję.Dobry temat

myślę, że komentarz komnena w pełni uzasadnia
możliwość ich zastosowania. zgadzam się w pełni. nie
wszystko jest piękniusie a otoczenie samo kształtuje i
obala mity. pozdrawiam ciepło :)

Zytko masz rację, ale zgadzam się z komnenem