Wybacz mi, proszę...
Lekko przed terminem, wiem... Poza tym duże litery są celowe...
Jadę do Ciebie, kochana Mamo,
śpieszę, by wręczyć wiosenne kwiaty.
Szkoda, że kawy nie wypijemy,
nie pogadamy, szczerze, od serca.
I nie upieczesz pysznej szarlotki,
z kuszącą wonią, po całym domu.
Zabraknie objęć, puszysto - czułych,
ale wysłuchasz, gdy będę mówić
O tym, co u mnie i co na świecie,
że tuż za ścianą trwa zagrożenie.
O wnuku, który o Babci słyszał,
na fotografiach ją tylko widział…
Razem wejdziemy w przeszłość dziewczyny,
która docenić nie potrafiła,
Twoich wysiłków, nim rodzicielką,
została wtedy, kiedy odeszłaś.
Jadę powiedzieć dziś droga Mamo -
kocham, dziękuję, za wszystkie lata.
Za nieprzespane noce, gdy drżałaś,
co dalej będzie, z losem wcześniaka.
Za braki lęku, głodu, w oazie -
skraplanej ciepłem, gdzie nieba skrawek.
Za rzeczy, które dla mnie uszyłaś,
ściany artyzmem przyozdobiłaś.
Wybacz, że dzisiaj więcej nie mogę
dać oprócz - kwiatów, znicza i słowa…

wolnyduch

Komentarze (70)
Dziękuję Dorotko,
gdyby nie Ona, to mnie by nie było,
tak jest, pamiętam o Mamie,
pozdrawiam, miłego lata życząc :)
smutno... jednak dobrze, że była i jest... piękny
wiersz :-)
Dziękuję ponownie Beatko i Dorotko
za Waszą obecność.
Pozdrawiam Was serdecznie :)
Wzruszajace wersy Grazynko
Pozdrawiam serdecznie
W przestrzeni serca zawsze jest miejsce na wzruszające
rozmowy z Mamą.
Pozdrawiam Cię Grażynko i :) dziękuję za odwiedziny.
Dziękuję ponownie, Elu,
tak, ale Taty też brak,
Rodziców zawsze brakuje, msz.
Pozdrawiam Cię serdecznie :)
Poruszające wersy.. mama zostanie w sercu na zawsze :)
Dziękuję pięknie za czytanie,
Najeczko i Szadunko.
Pozdrawiam Was serdecznie, Dziewczyny,
miłej reszty tygodnia życząc, a póki co dobrej nocy :)
Pięknie dla mamy... wiersz kwiaty znicz i
podziękowanie...pozdrawiam cieplutko.
Odbieram ten wiersz bardzo osobiście. Piękne,
wzruszające słowa.
Pozdrawiam bardzo bardzo serdecznie i życzę
wspaniałego dnia :)
Dziękuję serdecznie za czytanie
Waffelce /miło Ciebie widzieć/
i Harremu/Zbyszkowi.
Tak, zostaje, to prawda.
Cóż, w ogóle rozmowa jest ważna, msz, niestety dzieci
nie zawsze mają na nią czas...
Pozdrawiam Was serdecznie :)
Poruszające wersy... Odnajduję się w nich... Mama
zostaje w sercu na zawsze! Pozdrawiam :)
I to słowo, słowa skruchy i pochwalenia, dzisiaj
najwięcej znaczą. Tak myślę. Pozdrawiam ciepło.
Witaj Wandziu
Tak, to prawda, że tak jest jak piszesz...
Dziękuję za pamięć i również życzę miłego popołudnia,
w właściwie to już wieczoru :)
Nigdy nie umierają ci, którzy są kochani.
Bardzo ładny ciepły wiersz o niezastąpionej
rodzicielce, która swoje dzieci kocha bezwarunkowo,
wybacza wszelkie niedociągnięcia w czynach i słowach
swoich potomków, bo mało kto jak Ona, nie jest
pamiętliwa i ma serce szczerozłote :)
Miłego niedzielnego popołudnia, Grażynko :)