Wydano na mnie wyrok śmierci
Wydano na mnie wyrok śmierci
zanim zdążyłem tu wpaść na chwilę
zanim się oddech wykluł z mych piersi
zanim ramiona zjawily siłę
Wydano na mnie wyrok smierci
tak po prostu za nic
teraz się tlukę po swojej celi
pod niebem rozpiętym bez granic
Wydano na mnie wyrok śmierci
oraz na resztę świata
moge juz tylko zaciskać pięści
i czekać ręki kata
Czas wolno płynie na tej ulicy
z pracy do domu z domu do pracy
przestałem nawet juz lata liczyć
Wydano na nas wyrok śmierci
nie mowiac nic o winie
dawno odeszli wszyscy święci
sędzia nie wspomniał o terminie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.