Wykałaczki
witajcie w strasznej bajce
sadysta już dojrzewa
z kagankiem i kagańcem
nauczy pięknie śpiewać
ej! tańczyć do muzyki
takt zęby wam wybija
i ciach! po łapach smykiem
pod stołem ciało zwijasz
to pionki z szachownicy
do bicia w pierwszym rzędzie
on król, wy ludzie dzicy
i czarno-biało wszędzie
a ja? cóż ja?
ja przecież nic nie znaczę
przynieście proszę jeszcze
chcę więcej wykałaczek
autor

Ignotus

Dodano: 2019-02-17 14:53:22
Ten wiersz przeczytano 1310 razy
Oddanych głosów: 22
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (25)
straszne, aż ciarki przechodzą po plecach, wykałaczki
pod paznokciami, straszna tortura...
Wykałaczkami też można zadawać ból....
Pozdrawiam. :)
Ignotus, dziękuję Ci za wędrówki po archiwum :)
Miłego dnia.
Zaiste, radosny wiersz.
Im więcej się je, tym więcej trzeba wykałaczek.
Smacznego.
Ciekawie.
Świetny.
Pozdrawiam:)
Refleksyjnie...
Dobry monolog. Pozdrawiam :)
poproszę o jeszcze w tym klimacie
Widzę, że usunąłeś sporo wierszy.
Szkoda.
Świetny!
Przemega!
Superancki wiersz.
A pomysl... Pozdrawiam :)
Bombastyczny wiersz, pozdrawiam...
Witaj Ignotusie:)
Niecodzienny temat na wiersz ale wyszło zabawnie:)
Pozdrawiam:)