Wykrztuśnie!

Dobrze, ze znowu piszesz Sebastianie.
Ciebie trzeba przeczytac kilka razy, aby wydobyc
czyste przeslanie. Forma jak zwykle ciekawa, moze zbyt
emocjonalnie zapisana, wiec moze budzic kontrowersje.
Zdecydowanie warto do Ciebie zagladac.
Unikalnosc! :)

Klaniam sie. :)

- cność.
Pozdrowienia dla wszystkich czytających.

Re:
Maciek.J , Robert
dziękuję za wgląd!
Przyznam się szczerze, od jakiegoś czasu przebywam na
innym portalu. A żeby wejść, na mój ulubiony, musiałem
dokonać nie lada cudu; w końcu się udało, moje
przeprosiny przyjmijcie, z uwagi na moją nieobe

za Robertem - bardzo intrygujące

intrygujące pomimo dwutlenku węgla;))

RE:
BordoBlues - masz rację!
Dziękuję

Kazimierz Surzyn - niemalże wszystkie utwory dyktuje
emocja, ekspresja, ból,szczęście, życie, szczerość -
itp. To moje pisanie
Dziękuję!

jastrz - nie wymagam od nikogo niczego.
A propos gazów - u zdrowych ludzi, gazy są bezwonne; u
nawaszerowanych związkami siarki, już nie - niestety,
ale skład jest inny, bytuje nie tylko w jelitach.
Nie mam pretensji. Dziękuję tobie za wgląd.Dziękuję!

Jowiszek!
Wróciłem niezupełnie zdrowy.
Trochę czasu minęło, raptem niecałe 3 miesiące.Również
uśmiechem odpozdrawiam i dziękuję!

Mgiełka028 - Elu! To co napisałaś w komentarzu, to
strzał w dychę...
Byłem pod respiratorem.
Wróciłem, owszem! Lecz nie na długo.
Dziękuję za wgląd i wsparcie pod tekstem.

Sławomir.Sad - Sławku! tak - jednak nie były to rany
otwarte ( na szczęście) Wyobraź sobie, że jesteś w
samym epicentrum po wybuchu wulkanu, wszystko zmieniło
się w cień - a ja wdychałem jego żar...( nie tylko ja)
Zakładałem stazę, akuratnie komuś;
Było tak gorąco, że straciłem przytomność. Od jakiegoś
czasu byłem hospitalizowany - otarło się co nieco o
życie nie narzekam. Dzisiaj jest ok. Bardzo ciebie
przepraszam za mój komentarz; jak w pobliżu ciebie,
uderzy bomba o ziemię.., odlecisz siłą na parę metrów!
To takie uczucie, jakby człowiek był kurzem Fajne
wspomnienia, nie! Ku..a , wybacz mi!

Jeszcze jedno! Twój wpis do poprzedniego wiersza;
Sławku! Nie jestem żadną ofiarą propagandy - moja
decyzja była jednoznaczna, natomiast, czy jestem lewy
czy prawy - wszystko jest w środku, jakim kierowałem
się osobiście. I tak zostanie.
Dziękuję tobie za zajrzenie.

wibracja - cieszę się, że od strony technicznej
wiersza postanowiłaś tekstowi się przyjrzeć; Masz
rację!
Nie korzystałem z zasobów słownikowych - pod ręką
miałem tylko kieszonkową biblię...
Jak sama zauważyłaś, wiersz jest ubogi w interpunkcję,
a wstawione "tire,, ( czy jak tam wolicie - dywiz) nie
należy do niej.
Tak jak piszesz, ja nie skupiam swojej pisaniny na
technicznym warsztacie - kiedyś to robiłem.
Dzisiaj, bardziej fundamentalnie podchodzę do
całokształtu w poezji.
Taki mam styl, wybacz zatem, jeśli tekst uraził
ciebie, moimi wersami.
Jedna pierdółka, z twojej końcowej wypowiedzi brzmi:
"A szkoda, bo przekazy mogłyby być
wartościowe."
Na przyszłość-:) jeśli zechcesz - bo to poprawna forma
- "bo przekazy mogłyby być wartościowsze"
Poznałaś " Kolokwia Platońskie" ?
Uśmiech tobie zostawiam i dziękuję za odsłonę
techniczną z twojej strony, bardzo to doceniam.

mariat - Mario! Wszystko masz w komentarzu powyżej ,
do Sławomir. Sad.
Dziękuję ci za wgląd, oraz podzielenie się refleksją
pod treścią.

anna - dziękuję!
Iris& - masz rację! Dziękuję
Sotek - Marek! Tak to u mnie bywa.
Dziękuję za słowo pod treścią.
Nadmienię, że w niekonwecjonalnym pisaniu, nie ma
luźnych pomysłów!
Dlatego piszę nieszablonowo, ale to wiesz; przeważnie
tak robiłem, choćby ze względu na kreatywność, gdzie
klasyfikacja nie mierzy wartości wierszy - to jest
coś innego, niebadanego dotychczas , IMHO.

Mily - Monia! Miło ciebie widzieć.
Wyzdrowieję! Bez obaw.
Dzięki za wgląd pod treścią.

tsmat - Krzysztof!
Dlatego robię wszystko, by odnowić baterię tlenem. Na
ile starczy? nie wiem. Póki co, co płytkie było, teraz
jest szerokie bogactwo w oddechu.
Zwykły kurz nie szkodzi.Dziękuję za wgląd pod treścią.


Rozalia3 - zgadza się, to ci piszesz!
Dziękuję za ślad

@Najka@ - twój komentarz, jak najbardziej jest w
punkt; wracam, ale do tego czasu, staram się jeszcze
cieszyć przy boku z wami - Poetami.Dziękuję za wpis!

Isana
Sisy89:
Dziękuję wam za słowa wsparcia w komentarzu.

Annna2 - Aniu!
Cytat jaki zapodałaś pod tekstem jest o tyle ważny, co
ten - Hemingwaya:
" wojna spala tłuszcz z naszych dusz"
Dziękuję tobie za zajrzenie, i chęć podzielenia się
swoją refleksją.

wolnyduch - Grażynka! Dziękuję tobie za wsparcie, jak
sam komentarz pod treścią. Owszem! Piekło było - i
zastanawiam się, czy warto wstawiać kolejny wiersz,
tym razem z frontu...; bo w zapasie są treści, jakie
na pewno nie będą faszerowały umysłu wojną!

Również się cieszę ,że jestem z wami. W miarę czasu,
postaram się przebywać z wami częściej!
Dziękuję Grażynka

Wszystkich pozdrawiam! Dziękuję za wpisy pod treścią
wiersza. Każde doceniam jednakowo.
Uśmiech przesyłam, jakim cieszę się jeszcze.

Czas myśleć - jakże uniwersalna puenta.
Niech się darzy. :):)

Witaj, nietuzinkowy, refleksyjny, bardzo osobisty oraz
emocjonalny tekst, dający do myślenia, pozdrawiam
serdecznie.

Pisać można o wszystkim, jednak nie wymagaj, by
szczególnie podniecała mnie wiadomość, że autor ma
gazy.
Bez punktu.

Kogo to moje oczy widzą? Kopę lat Pieronie! Jakże się
cieszę, że wróciłeś cały i zdrów! :) Pozdrawiam
serdecznym uśmiechem :)

Dymy piekielne nie pozwalają oddychać, dopiera tlen
pozwala na łapania powietrza jak ryba.
Gdy zaczynamy tracić grud pod nogami doceniamy życie i
wszystko co do tej poru mieliśmy. Seba przytulam i
zawsze myślami jestem z Tobą. Pozdrawiam ciepło i
korzystaj z odpoczynku. :)))

To sanatorium po ranie na froncie?
Pozdrawiam.

Nieznośna w poezji polskiej składnia narzędnikowa:
gasło odpowiedzialnością
darem utopione
powietrzem ślub weź
ziemią rozwód
rybą wody
oddechem usta szerokie
baterią czas myśleć

W takim natężeniu, dodatkowo z naturalnymi
narzędnikami - jednostajność deklinacyjna i ubogość
wszelkich innych środków stylistycznych niszczą każdy
wiersz. Niestety to maniera autora, jak widzę po
innych tekstach. A szkoda, bo przekazy mogłyby być
wartościowe.

oj Sebku - tego się nie da przelecieć tak piorunkiem i
po łepku, i w dodatku złapać sens;
ale skoro trafiłeś do sana-tor-i-um,
to rozłożywszy na czynniki pierwsze - mamy rzekę,
drogę i rozum;
a to już nie tylko mówi, ale i przemawia.
Naładowany emocjami i dobrze, że dzielisz się nimi z
nami.

bardzo emocjonalnie.