Wymyśliłam sobie
Wymyśliłam sobie Ciebie,
że jesteś,
że Cię jeszcze nie widziałam,
nie poznałam.
Wymyśliłam sobie,
że jesteś teraz daleko,
rzucasz samotnie kamienie nad rzeką.
Wymyśliłam sobie,
że myślisz o mnie,
gdy patrzysz w gwieździste niebo,
gdy pada deszcz za oknem.
Wymyśliłam sobie,
że się kiedyś spotkamy,
wśród ludzi tłumu rozpoznamy,
pokochamy.
Tylko mam takie smutne wrażenie,
że zgubiliśmy mój Miły
drogę do siebie.
Gdzie Ty teraz jesteś?
Słyszysz?
Już wystarczy!
Daj mi jakiś znak.
Powiedz,
że to nie moja wyobraźnia,
że jesteś realny.
Złap mnie w końcu za rękę.
Mam dość samotnych kroków!
Komentarze (4)
...gdzieś jest więc go poszukaj, bo może się okazać że
jest zupełnie inny niż w Twoich marzeniach...
Nie wymyślaj a działaj, gdzieś pewnie czeka.
Lepiej już nie wymyślaj jego, tylko poszukaj drogi do
niego. Pewnie czeka na Ciebie. Fajny wiersz.
Częsty motyw.. aczkolwiek jestem na tak. pozdrawiam
ciepło :))