wyobcowanie
Zagubioną małą owcę na krętej drodze
Zewsząd przeszył chłód - jakby była
naga.
Rozgląda się na boki, pogrążona w
trwodze,
A z każdej obcej twarzy bije powaga.
Krzykliwe stada niemądrych gołębi,
Co kraczą jak wrony w swojej
społeczności.
Owieczkę ich jazgot i ciemnota gnębi,
Więc żadna grupa jej nie ugości.
Skazana na żywot obserwatora,
Przeżywa samotnie sny i codzienność.
Czy pośród wszystkich to ona jest chora?
Próbując pojąć swoją odmienność.
autor
skraczek
Dodano: 2022-09-19 00:11:08
Ten wiersz przeczytano 694 razy
Oddanych głosów: 10
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (11)
Tą zagubioną małą owieczkę niedługo odnajdzie Pasterz
i zabierze do swego stada gdzie już nie będzie czuła
się samotnie:) wierzę w to
Dziękuję :)
Fajny wiersz
mój głos i szacun jest twój
Dobry wiersz o alienacji. Szcególnie dzieciom trudno
zruzumieć odrzucenie, ale i niektórzy dorośli mają z
tym problemy, chociaż jest im ciutkę łatwiej.
Pozdrawiam
Nie napisałam, że jedynie :)
Ani, że wszyscy dorośli :)
a dziękuję bardzo wszystkim, ale nie powiedziałabym,
że jedynie dzieci - wystarczy zagłębić się w książki
Kafki, mojego ulubionego autora
Szczególnie dzieci mocno to przeżywają
Dorośli sobie radzą.
Pozdrawiam
ja lubię rolę obserwatora.
alienacja... boli
Z podobaniem pozdrawiam
Ciekawie o alienacji, sprawdza się przysłowie, iż
jeśli jesteś między wrony musisz krakać jak one, bo
inaczej możesz być odrzucona,
dobrej nocy życzę, Autorce.