Wypadek w miłości - śmiercią...
Zbyt nieostrożnie prowadziłam ku
nieuniknionemu zderzeniu.
Stłuczka myśli.
Rozbite światła nadziei.
Wnętrze zupełnie do wymiany.
Utrata szacunku.
Twego do mnie.
To przez jego zapach na Twoim pasie
bezpieczeństwa.
Nie zapiołeś go.
Ja w pore wysiadłam.
autor

OlCiaSzek..^^

Dodano: 2007-05-18 21:49:16
Ten wiersz przeczytano 416 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
"Wnętrze zupełnie do wymiany." ten wiersz,że tak to
ujmę -cholernie mi się podoba ! (; ;* jakże
dobrze,że wydobyłam od Ciebie ten login . ;]