Wypalona
Ktoś powiedział, że
szczęście już we mnie wygasło,
jak ognisko sie wypaliło,
a ja sie pytam:
- gdzie ono poszlo?
Nie dostałam odpowiedzi
chociaż milczenie też wyraża słowa.
Otwieram oczy i znika już wszystko.
Przepada tak nagle i niespodziewanie,
nie wiem gdzie tego szukać,
straciłam kierunek
-kierunek życia,
który miał mnie prowadzić.
autor
*Ola*
Dodano: 2006-02-05 18:10:01
Ten wiersz przeczytano 437 razy
Oddanych głosów: 12
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.