wypalona
gdzie jesteś ma radości
krzyczę szeptem resztką sił
podlewam serce łzami
prosząc by żal się zmył
lecz wołanie powraca
z tej pustki smutnym echem
wypalona ma dusza
życiem krzywdą i grzechem
Jest mi tak bardzo ciężko, tyle problemów, tyle smutnych sytuacji, tyle dylematów... Boli mnie serce tak bardzo... A do tego mam zepsuty komputer i nie mogę się tym z Wami dzielić, ani Was czytać...Pozdrawiam Tych, którzy jeszcze mnie pamiętają...
Komentarze (4)
Jolciu, tak nie wolno! Trzeba myśleć pozytywnie bo to
się udziela. No i wiesz, co Cię nie zabije to Cię
wzmocni. Trzymaj się i do następnego!
Jolcia, pamiętasz jak całkiem niedawno byłam, płakałam
a TY mówiłaś mi żeby sie nie dać - pisze teraz ja -
NIE DAJ SIE Jolciu moja kochana - niedługo i u Ciebie
zaświeci słoneczko!!! Trzymaj się żabciu:)))
całuski:***
Wiersz ładny mimo iż smutny Jesteś silna...dasz
radę....jeżeli można Ci jakoś pomóc daj znać :) Proszę
nigdy sie nie poddawaj...będzie dobrze głowa do góry
Sercem jestem z Tobą i wspieram Cię swą modlitwą ....
Pamiętaj dasz radę! Uśmiechaj sie na przekór smutkom
,pozwól radości zakwitnąć w Twym sercu podlewaj ja
nadzieją by promieniała na Ciebie i Twych bliskich
:)Pozdrawiam:)
Pamiętam Cię, a jakże! Szkoda, że nie ma ptywatności -
jak kiedyś ( popraw się Administratorze) Myślałam o
Tobie- smutny Twój wiersz, uginasz sie pod ciężarem
życia. Można jakoś Ci pomóc?