Wy...Podli!
Wy
Podli
którzy mnie tak upokarzacie
wogóle rozumu nie macie
Wy
Podli
myślicie, że lepsi jesteście niż ja
może i tak, za to jestem szczera
Wy
Podli
cieszycie się gdy widzicie moje łzy
uśmiechacie gdy widzicie jak przykro mi
Wy
Podli
przeciez nigdy nic wam nie zrobiłam
byłam neutralna, w drogę nie wchodziłam
Wy
Podli
dlaczego kosztem moim się bawicie?
czy tak was bawi gdy kogoś poniżycie?
Wy
Podli
tak naprawdę to jest mi żal was
bo kiedyś się skończy ten wasz błogi
czas
Wy
Podli
ciekawe co poczujecie gdy odbiorę sobie
życie
będziecie cierpieć, sumienie was zniszczy
skrycie
Wy
Podli
nie będę swą duszą was nawiedzała
będę się z was śmiać, dana jest mi
chwała
Wy
...podli
...idioci
...żegnajcie!
Nic tylko współczuć- wam, oczywiście...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.