Wyrywna panienka
Na przekór wszystkim prawidłom znakom
chcę dziś o Wiośnie trochę zalotnie
mimo że czeka w kolejce długiej
wpuszczę ją boczkiem będzie radośniej
wbiegła i patrzy czy może zacząć
maić girlandą uśpione drzewa
czuj się swobodnie śliczna wiosenko
żongluj farbami świat zmieniać trzeba
zaczęła bielą zielenią różem
w błękit otula cały firmament
jak okiem sięgnąć dywany złote
po których dumnie kroczą bociany
nagle zabrzęczał gdzieś koło ucha
natręt parszywy mierzący porę
malarko śliczna zaczekaj proszę
kilka miesięcy na swoją kolej
tak rzeczywistość z kąta wyjrzała
Jesień i Zima startu czekają
na wszystko w życiu jest czas właściwy
panno wyrywna proszę nie szalej
Komentarze (65)
Dzięki Remi fajnie, że wpadłeś:-)
Miłego:-)
Panno wyrywna, nie szalej już, plus :)
Dziękuję GrażynkoB za uznanie i pozdrawiam na
relaksującą nockę:-)
Pięknie opisałaś.
BALUNIU, dzięki za odwiedziny, miło mi:-)
Serdeczności dobranocne:-)
A ona lubi zaszaleć...ale wszystkie pory roku mają
swój urok.Pozdrawiam Oksani.
Agarom robi na mnie wielkie wrażenie, oj robi!
Dzięki za wgląd z poglądem i miłego:-)
Dziękuję Mariolciu, miło mi z odwiedzin:-)
Serdeczności dobranocne:-)
Oj szalała, szalała.....!
Fajnej nocki Geniuszu, dzięki i zaczepiam dobranocnego
buziaka:-)
Nie szalej maleńka :)
Bardzo ładny wiersz...
Miłego wieczoru droga Okasaniu:)
Póki co, czas grubiej sie ubierac, serdecznosci
Dziękuję One Moment, miło mi:-)
Pozdrawiam:-)
Pragnę, by te nasze ukochane cztery pory roku
pozostały niezmiennie z nami na zawsze...Piękny wiersz
;-)
Magda*:-) szatynka_01:-) dziękując za ciepłe słowa o
wierszu pozdrawiam Was Dziewczyny na miłe
popołudnie:-)