wyrzeczony poranek
()
większość
solidnych umocnień,
po prostu legło
nigdzie dróg,
ani brzaskiem
rozlanych przestrzeni
jak głaz, a słychać
od stron zawietrznych,
- że szubienic mało
i sępy znad kłębów
nurkują rozwścieczone,
- że padliny brak
nie wiem,
może ten krajobraz,
w półmroku
my, też biel
pod parasolem,
to istne szaleństwo!
kark pochylam
wydziarany
kodem zero-jedynkowym
moje ostatnie życzenie
jak wizualizacja
w ciepłej jeszcze kałuży
tam krwiożerczy pysk
przygnieciony
ciężkim toporem kata
- cóż znaczy
ciemny tunel
i zaciśnięta pięść?
czy pot na czole
to plon,
zarodek z nienawiści?!
jest strach,
bo wszystko już było
w historii i biblii
odraza,
gdzie arbiter,
nic nie potrafił wyśnić!
Moczkowo, 25 lutego, rok 2022.

tsmat



Komentarze (62)
:))
Dziękuję Drogie Panie za czytanie i komentarz.
Serdecznie
Mocny przekaz.
Dwie ostatnie strofy to bardzo celna
puenta.
Nie ma arbitra do dziś..., ale jest strach.
Wiersz przeczytałam w zadumie.
Świetny!
Pozdrawiam serdecznie
och, niesamowite bogactwo metafor, symboliki i
skojarzeń, a w tym wszystkim ja, ze słońcem nad głową
:))
Dziękuję serdecznie.
Pozdrawiam
Mocny wiersz...
Bardzo dziękuję za wizytę i refleksje.
:))
Czy "wszystko już było"?
Mam nadzieję, że to, co Dobre, będzie się rozrastać w
nowe formy, a to, co złe, jako już znane, szybko
pokonamy
Pozdrawiam
Dzięki
;)
A arbiter jak papież... milczy
chciało by im się dać - list wilczy.
Pozdrawiam.
Dziękuję bardzo za odwiedziny.
Pozdrawiam
:)
wszyscy czekają, aby to wszystko się szybko
skończyło.
Historia tyle rzeczy ludziom powiedziała, przekazała,
pokazała a wciąż tak wiele rzeczy się powtarza i
ludzie przez to cierpią :( Pozdrawiam serdecznie +++
Trochę czasu minęło od emocji tych pierwszych dni, ale
strach, niedowierzanie, wściekłość wciąż nam
towarzyszą. Oby skończyło się zanim historia zatoczy
koło...
Bardzo dobry wiersz!
Pozdrawiam.
Hej! Krzysztof -:)
Czytam i czytam; treść twoja ukazuje to , na co nie
byliśmy przygotowani.
Fajnie jest być kamieniem, gdzie spokój dodaje nam
weny, szczęścia i innych atrybutów codzienności
życia...
Jednak dzisiaj! Tak jak piszesz, tą frazą:
"pod parasolem,
to istne szaleństwo!"
Jest bardzo dobrą informacją, jak cała treść wiersza,
jaka mi się cholernie podoba!
Pozdrowienia przesyłąm dla ciebie
Dziękuję za miła wizytę Norbercie.
Również pozdrawiam
;)