wyspa
Dla Mojego Aniołka...Ty wiesz Kochanie prawda? ZnZ KmM:*z:P Ty, Ty i Tylko Ty!
Składam się z równin i wyżyn
a Ty stoisz w „epicentrum”
i nie wiesz czy lepiej iść na północ
… czy może zostać na południu
trzymasz niezdecydowany kompas
w swoich puchowych dłoniach
biegając z gór na dół
próbujesz oszukać kierunki świata
a ja…
spętana melodią z ust Twoich
myśli moje tańczą, ja tańczę
aż zastygnę niczym magma
w kamienny posąg z miłości się zamienię
odlana figura wypełniona Tobą
zapłonę i zgasnę
rozgrzana żarem pustyń
schłodzona lodem Arktyki
będę Twoją wyspą
MK*4 z Cyklu: Kocham Cię bardziej niż wczoraj, ale nie mniej niż jutro
Komentarze (8)
z miłości płonąć i dla niej żyć - nie stracić
ciepła i blasku-Wesołych Świąt -pozdrawiam
to nie taniec śmierci lecz milości...ładny wiersz
namiętny taniec spełnionej miłości
Dla mnie zbyt dopowiedziany, ale ok. :) Pozdrawiam
ciepło :)
piękną wyspę proponujesz- i lubego tym
radujesz...pozdrawiam...
Tak... zapłonę... zapłoniesz w miłości i potem w niej
zastygniesz, i w tej miłości trwać będziesz do końca.
Pozdrawiam cieplutko ;];]
Ty już wiesz, a on znajdzie drogę do wyspy, do serca,
wszak ma kompas :)
gorąca miłość...ale dlaczego zapłonę i zgasnę? zapłonę
i niech tak zostanie...prawda?pozdrawiam