Wystawka
Poukładane..zgodnie z myślą właściela..
Rzecz o wartości nigdy równej zera.
Bez kurzu, bez najmniejszego
zabrudzenia...
Przedmioty utrwalające
... ludzkie przemyślenia.
"Dokąd zmierzam? Jaki mam cel? Kimże to Bóg
jest?
Jaką ma siłę sprawczą, że w wielu miejscach
jest..
tu i ówdzie?
Co czuję?
Czy wogóle czuję?
Ból, który w sercu noszę..
czy dobrze, że oczekuję..
żeby zniknął? Czego warte to wszystko?
Za los którym gardzę.. dałbym niecałe dwa
grosze..
Czy prosić o to co proszę?"..
Bez histori, nowe, z lśnieniem odbijające
światło.
Rzeczy, obrazujące to czego ludzie
pragną..
Nie można ich dotykać, poczuć na swych
rękach
Widzisz tylko postać - pozostaje
obojętna.
Cierpisz, bo jesteś bezradny wobec
zakazów.
Żądzą całym biegiem kupna..
.... Dlaczego nie można ich poczuć od
razu?
Czego? Rzeczy, które tak naprawdę
puste..
Nie warte mimo swej wartości,
sprzeczność,
Wyrzucone już pojutrze...
Leżą, gniją - te, tak bardzo potrzebne..
Więc powiedz mi..
Prosto w twarz..
... że posiadanie same w sobie jest
prawdziwym szczęściem ...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.