Wytrzebienie. bajka groteskowa
krótko przed świtem - iluzja
z gatunku mało dojrzałych
żart, co prześladuje każdej nocy
(upierdliwiec!)
średnio zabawny: trumna prosząca się
o przygarnięcie. bezkształtna, obca.
nie wiadomo, komu bardziej pasuje: mnie
czy zwierzęciu, którym jestem podszyty
(oślepione i bez kłów, ale nadal groźne
słyszę jego sapanie)
- zobacz, jaka jestem ładna, chcesz mnie
prawda? nie zgrywaj się, po co ta
udawana
obojętność? podobam się, wiem to.
- błyszczy świeży lakier
- no już, skończ. nie mówię: zdechnij
choć bliżej ci do podwórzowego
łańcuchowca
- połyskują mosiężne okucia
- jestem pojemna, zmieścisz i krawat
i miskę nieogryzionych kości
nad czym tak dumasz?
pospiesz się, zaraz brzask, przyjdą
opłaceni
tragarze. no już, przebij się igłą, rzuć z
dachu budy
słyszysz? procesja. stare baby śpiewają
zawodząc:
...ojaczek... ...mobójca
chcesz je rozczarować?

Florian Konrad



Komentarze (11)
Pewnie pieczesz makowce i pierniki ;)
Pozdrowienia również dla kota. Może jutro przemówi ;)
co tam zwyka trumna czekająca w czasie przyszłym.
Przekonanie o długim życiu sztuki i poezji to są
dopiero jaja.
Ponieważ tak nie potrafisz.
Z wypowiedziami nie pchaj się na afisz
Mówią...trzeba być przygotowanym na wszystko...tylko
śmierć i trumna nie nieści się w tych zawiasach...
pozdrawiam serdecznie
Zawsze pracowałem z młodymi. Lubię mloość, a taraz
okazuje się, ze lubię młodych poetów. Jabyś się dal
namowić, zeby wleźć do tej skrzyni - zostaw miejsce i
dla mnie. Często to powtarzam, ale tak jest: razem
raźniej.- Jak o Wojaczku - może i o nas będą śpiewaly.
Przepraszam, ze się podpinam pod Ciebie i twoją
ewentualnie trumnę, ale cóż - tak jestem, ze naprawdę
lubię wesole towarzystwo.
Serio:swietny zart, co raz lepiej sobie poczynasz.
Może kto wie (żart) o tobie będą mowili "Florian... -
Konrad zwan yWielkim"
za wygłupy przepraszam, ale - pobudzasz mnie swoim
nieposzlakowanym humorem. - Jak wiedzy mi staje-
bardzo lubię czytać.
Pozdro:)
Nie do końca pasuje mi bezkształtna, bo jednak trumna
w domyśle ma określoną formę. Może się trzepiam ;)
Pozdrawiam i lepszych snów życzę peelowi.
Pozdrawiam :)
Śpiewam ze starymi babami.
poprawiłem literówy, wybaczta je, ludkowie mili :)
dzięki za czytańska i komenty
Pewnie nie taki był cel autora, ale mnie przekaz
przygnębił. Najwidoczniej nie jestem koneserką
czarnego humoru.
W szóstym wersie uciekłlo "j" z "bardziej" a w finale
"z" "z dachu".
Miłej soboty:)
słyszałam, że niektórzy mają już za życia kupioną
trumnę, a i pomniki bez trumny też widziałam na
cmentarzu...
Trumna prosząca, się zlikwiduj i chyba zabrakło 'z'
dachu budy.
Bardzo dobrze oddany moment podszeptów, które lęgną
się w głowie, gdy najbliższą towarzyszką
jest depresja.
Pozdrawiam.