Wywiad z Aniołem
...gdy w niebiosach zadźwięczy gorzki dzwonek to jakiś anioł poświęca skrzydła i aureolę...
Gdy zapytają czy miłość nauczyła mnie
łatać
To odpowiem, że anioły od zawsze miały
skrzydła
Nim spadłam, to świat oglądałam z lotu
ptaka
Lecz los mi nie pozwolił z łucznika strzałą
wygrać
Gdy zapytają, co za łucznik zestrzelił mnie
z obłoku
To odpowiem, ze to miłość uczyniła mnie
kaleką
Strzaskała białe pióra, pozostawiła w
amoku
A drogę do słońca uczyniła tak daleką
Gdy zapytają czy żałuje, że nie wzbiję się
nad ziemię
To odpowiem, ze bez skrzydeł można dotknąć
gwiazd i nieba
Choć miłość tak ulotną jest, a tak trwałym
cierpienie
To by oświetlić skronie aureoli mi nie
trzeba
Gdy zapytają czy żałuję, że stałam się
człowiekiem
To odpowiem, że anioły też czytają zgubne
książki
Wypatrują strzał, które stają się im
lekiem
Poświęcając skrzyła już nie mają
wątpliwości
"Ludzie bowiem to anioły bez skrzydeł, i to jest właśnie takie piękne, urodzić się bez skrzydeł i wyhodować je sobie [...]" Jose Saramago
Komentarze (3)
ładnie, zwłaszcza ostatnia zwrotka mi się podoba :-)
Po prostu piękny ...
Fantastyczny wiersz Nadiu.Stracila anielska moc,ale
niczego nie zaluje.Kocha i pozada po ludzku!!+++