Z wyznań „wieszcza”
Niektórym trudno to zrozumieć
że w rymach pragnę się wyszumieć
że piszę sobie tak dla hecy
że rym i rytm mą duszę leczy
że lubię jak czytelnik wzdycha
czy też po prostu śmiechem prycha.
Ten zlepek słów i zdań zarazem
wielką przyjaźnią zawsze darzę.
Więc piszę te i inne bzdury
gdyż milczkiem jestem - ot z natury.
autor
Okoń
Dodano: 2016-11-03 09:34:40
Ten wiersz przeczytano 877 razy
Oddanych głosów: 30
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (26)
Z uśmiechem do takiego zapisu i tym samym uśmiech
zostawiam
Więc tu pisz te i inne "bzdury",
i nie myśl o tych co z natury,
piszą od Ciebie większe bzdury.
Bo ważne będzie tu pisanie,
gdy choć osoba spojrzy na nie.
bardzo fajny! wystarczy poczytać niżej!!!
:)
Świetne
:))
Też jestem milczkiem z natury :)
No i bardzo dobrze!
Fajnie, z humorem:)
Pozdrawiam
I fajnie.Wolę takie wierszyki niż dęte,strasznie mądre
z ambicjami na Nobla.
Pozdrowionka.
Świetnie wyszumiasz się w strofach i rymach , umieć
bym chciała lecz gaduła ze mnie niemała ...
Pozdrawiam serdecznie :)
Podoba mi się to wyszumienie. Taka recepta dla
milczka.Pozdrawiam.
Prostym wyznaniem powstał portret wieszcza:)
Takie twórcze wyszumianie podoba się:)
Pozdrawiam :)
Fajny, lekki wiersz:)
Też jestem milczkiem z natury:)
piszemy ,żeby pozbyć się niesmiałości, piszemy bo
lubimy
szczere wyznanie:)
usunełabym nadmiar "że"
pozdrawiam;)
piszacy to dziwny gatunek ludzi,
chyba faktycznie milczki zamyslone:)
a gdzies czytalam, ze Wieszcz sie w grobie przewraca,
bo strzecha trafila do wierszy:))
pozdrawiam