Wyznanie
Kocham Cię!
Słowo te wyrwało się z mego serca,
Zgrzeszyłem myślą i uczynkiem,
Poczułem miłość do miłości.
Ona jest wybranką mego serca,
Skruszony, upadły
Uczuciem wołam Ją nieustannie,
Ale głosy rozchodzą się wśród ciszy.
Głusza przysłania mi jej twarz,
Nie słyszę głosu,
A tak ją pragnę,
Boże kocham Ją!
Wyrywam się w stronę uśmiechu,
Łowi mnie z całym mym inwentażem,
Szczęściem życia.
Oczy zburzyły mur przeszłości,
Kryjący promyk nadziei,
Umiejscowiony w skrawku serca,
Rozpościeżył skrzydła
Wybił się spośród ruin uczuć,
Poleciał ponad chmury,
Aż usiadł w kole miłości,
Tam przy Niej.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.