Wzburzone zmysły
na chodniku spojrzeń
sieję przebiśniegi
w nieczułych dłoniach
sympatycznie bije serce
obok ślady niewzruszonych
a loboratorium
produkuje feromony
na ścianie nadziei
nieśmiałe róże
kakao uzależnia jak pea
wiosna 2009
autor




Czarna łza




Dodano: 2009-03-25 21:01:30
Ten wiersz przeczytano 698 razy
Oddanych głosów: 12
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (12)
a ja lubie przebiśniegi :)
Ładnie piszesz... zastanawiający wiersz + pozdrawiam
Naprawde smutkiem powialo
Intrygujący wiersz... czarujesz słowami poezji.......
beztroskie zmysły szukają Matki, czyż nie?
Na chodniku przebiśniegi, na ścianie róże, tylko można
wyobrazić sobie co jest w ogrodzie :)
Ciekawy,bo na pewno masz w tym co napisałaś jakieś
przesłanie do czytającego.Dziękuję za komentarz,więc
mnie rozumiesz,ale nie jest to miłe być samotną.A
teraz jestem,bo Jego Życie "toczy się obok".Pozdrawiam
ciepło.
Wiersz daje do myślenia. Bardzo ciekawy i osobisty.
Ciekawy - pozdrawiam serdecznie
Z wiersza wieje samotnością. Smutny. Pozdrawiam
wiersz wiele daje do myślenia-pozdrawiam
wiersz wiele daje do myślenia, aczkolwiek nie pasuje
mi tu -wiosenność? nie znam tego słowa. jak również
-nieśpiałe od czego to forma, jak możesz to popraw.
Pozdrawia