Wzdłuż Skeeny - migawki
skalne kotły napełnione śniegiem
rozpasane kwieciem pobocza
białe stożki gór
pionowe ściany granitu
życie wspina się świeżą zielenią
na skalne szczyty
w pionie bieży kipiący wodospad
spieszy się nieziemsko
w dole napęczniała potęga rzeki
gnie w pokłonie turzycowe trawy
szal śniegu
w zawijasach żlebów
oślepia bielą
Komentarze (23)
Dzień dobry,
dziekuję że nie zapomniałaś o mnie.
Cieszę się, że na coś przydał się mój utwór.
Bo widzisz ja tak lubię - poezja /górnolotnie mówiąć/
często w imię wyimaginowanych celów nie służy
niczemu...
Stąd często Jej złe imię.
Czas jest dla niej jeszcze bardziej okrutny jak dla
nas - starych kobiet.
Zastanawiam się jak do mojego kurdybanka doszłaś...
Czyżbyś oglądała link Ziu-ty?
Podoba mi się Twój obraz słowny migawek znad Skeeny,
okolic których nie znam.
Łatwo zamknąć oczy i lotem ptaka przelecieć - w ślad
za tymi wersami.
Miłego tygodnia.
Serdecznie pozdrawiam.
'Rozpasane kwieciem pobocza'też niczego sobie...
Ładnie!
Pozdrawiam:)
Przepiekny widok namalowałas słowem
Bardzo mi się podoba Pozdrawiam serdecznie :)
piekny obraz, zamknac oczy i mozna sie tam przenesc:)
milego dnia:)
Bardzo plastycznie. Szczególnie podoba mi się ten
fragment:
"życie wspina się świeżą zielenią
na skalne szczyty"
Miłego dnia:)
Według Wikipedii - Skeena jest drugą co do długości
(570km) rzeką Kolumbii Brytyjskiej.
"szal śniegu w zawijasach żlebów
oślepia bielą" - trudno jest opisać jednorodną
kolorystycznie biel śniegu.
Pozdrawiam.
Życie wspina się świeżą zielenią. Pozdrawiam
serdecznie.
Ładny opis.