Wziął i umarł
Wziął i umarł
ale po co?!
pieniędzy nie oddał
dzieci nie odchował
żony nie kochał
wystarczająco mocno
ale co tam
wziął i umarł
Najlepiej zabrać
się na drugi świat
niech inni się martwią
niespłaconym kredytem
półsierotami spragnionymi ojca
kobietą potrzebującą akceptacji
ale co tam
wziął i umarł
Wie co robił
w innym razie wyrwał
by się ze szponów śmierci
widocznie uznał to za
najlepsze rozwiązanie
teraz nie myśli , co dzieciom
dać na śniadanie
kiedy kolejna rata do spłaty
i czy żona nie szuka aprobaty
ale co tam
wziął i umarł.
Komentarze (4)
nawet umierając można być egoistą..prawda?
Wypływają z Ciebie przeróżne uczucia, złość, smutek,
ból , cierpienie. ale wiersz delikatny, nie jest
wulgarny, obwiniający dosadnie. Forma fajna da się
czytać i rozumieć
prawda że egoistą choć pewnie nieszczęśliwym, ale
jednak egoistą był
hmm,trudny temat,widac ze jest to chaotyczne przelanie
mysli,bol,zlosc i wyrzucanie winy.robi wrazenie,podoba
mi sie