Wzrastanie
Wędrowałam po szlaku zbierając tylko
poziomki
zwiewne sukienki i lalki w dłoniach
wiatr co nie pyta rozwinął skrzydła
rzucił ziarenko na pulsujące bagna
gdzie zmutowane komary
pieluszka odeszła w niepamięć
a pierwsze korzonki nie znają brzegu
autor
emanuel
Dodano: 2010-05-02 12:24:46
Ten wiersz przeczytano 1253 razy
Oddanych głosów: 20
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (16)
Trudny etap wkraczania w dorosłość. Korzonki znajdą
brzeg i po wzrastaniu, nastąpi wrastanie :)