XVII
gdy odejdziesz mój boże
nikt nie posypie pocałunków kawałkami
dojrzałych pomarańczy
startą czekoladą
wiórkami z kokosów
niekt nie poleeje ich mlekiem z kawą
gorącą zupą ogórkową
śliną
gdy odejdziesz moj boże
odskrobie sobie szminkę
niezcałowaną
i porwę sukienkę
jak odejdziesz mój boże
Bogu niech będą dzięki
autor
gorzka
Dodano: 2007-05-01 17:17:38
Ten wiersz przeczytano 952 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.