XXX
...
Nagła ciemność przed oczami
Zakryła mi widok Przyziemnych spraw
Teraz jestem w ciemnym tunelu
Z którego nie ma już odwrotu
Podążam nim
Czuje się lekka, wyzwolona, nieziemsko
szczęśliwa
W tunelu nie jestem sama
Ktoś jest kołomnie
Nie jest szczęśliwy, coś go dręczy..
Mimo iż wcześniej różni, spotykamy się
tutaj
Podążamy do iskry światła
zapalonej na horyzońcie
To już niedaleko
Jestem spokojna
Po raz pierwszy droga mojego życia
jest tak prosta, a cel
tak bliski osiągnięcia
Mój kompan nie ma tyle szczęścia..
jego droga jest wyboista i kręta
Rozgałęzia się ona w innym kierunku
Prowadzi w dół do cienia światłości..
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.