Za ciszą świtu...

Jak zwykle wiersz bogaty w niecodzienne metafory.

każdy twój wiersz na dzień dobry to radość...i nowe
oczekiwane.....dziekuje..pozdrawiam..

Twoja cisza do nieba Cie unosi,,,
sluchasz muzyki gwiazd,,,w ich rytmie
swoje wiersze piszesz,,,sliczny,,,delikatny
jak skrzydla motyla,,,pozdrawiam
z daleka.

Dziękuję - świty bywają piękne tylko czasami tego nie
zauważamy:)

Poczułam się, jakbym patrzyła na obraz. Świetny :)

Aż chce się wstać:) Pięknie napisany:)

na dzień dobry...optymizm bije z twojego
wiersza..jestem na tak

pięknie, optymistycznie...z nadzieją...i jakże nie
spróbować?...:):):).... pozdrawiam...

Wiersz na dzień dobry, a czytam na dobranoc i też mi
się podoba.

Mam wrażenie, że jak tylko otwierasz oczy rano, to
piszesz. Ładnie, zmysłowo. Warto spróbować przeżyć
kolejny dzień, a może coś więcej? Pozdrawiam :)

...do lotu serce przygotuj... ale miłość musi dać mu
skrzydła...wzajemności...dobrze to przekazałaś.w swoim
wierszu....

impresyjny wiersz, ujął jedno wrażenie towarzyszące
świtaniu... bardzo ładnie...jakby wejście w inny
wymiar, pokazałaś, że można przeżywać naturę na
poziomie duchowym

piękny jest świat ,gdy pierwsze nieśmiałe promyki
słońca zachęcają by wstać - ładny wiersz -mam nadzieję
że jutro będzie cudowny dzień -tego życzę
-pozdrawiam

Z tak dobrym nastrojem to faktycznie można spróbować,a
pewnie i warto, kiedyś na pewno...powodzenia

Najbardziej urzekła mnie końcówka, ale wiersz ładny :)