Za dwa kilogramy pomarańczy
Jestem Dolnoślązaczką, taką sobie
nie noszę spódniczek, tylko spodnie
lubię wyglądać młodzieżowo
czuję się bardzo w tym szałowo.
Bluzeczka fikuśna, pod pępuszek
że ledwo co, zakrywa brzuszek
z humorkiem i temperamentem
wybieram się tak, na Sylwestra.
Zaproszę Sabuś i kogoś jeszcze
może na rynek, w dużym mieście
Sabcia w bucikach na obcasach
a ja w bialutkich adidasach.
Będziemy bawić się do rana
zwerbujemy jakiegoś pana
by z nami śpiewał i zatańczył
za dwa kilogramy pomarańczy.
Komentarze (58)
Wandziu
Ewo macie po jednej pomarańczy:-) :-) :-)
Olu jak u Ciebie tanuśnieee:))) pozdrowionka
mam ze sobą dwa lizaczki i cioooooooo ???????
:-) :-) :-) miłego Wandziu
Oluś a mnie też zaprosis Obiecuję kupię buciki jak się
patrzy :) mini spódniczkę ekstra sweterek i zrobię się
na bustwo ...to co mogę z z wami iść na balety?????
:)
I tak było, na sportowo jest szałowo:)> Pozdrawiam
cicha2010
Na sportowo jest szałowo :)
Pan nie śpiewa i tańczy za Twój uśmiech - pomarańczy
szkoda :)
Dziękuję Wszystkim za wizytę i komentarze. Pozdrawiam,
już Z Nowym Rokiem.
już zazdroszczę tych wygibasów w adidasach:)
serdecznie Cię Olu pozdrawiam świątecznie,noworocznie
Och, ja uwielbiam chałwę:-) :-) . Dobre bo mini:-)
pozdrawiam serdecznie
za dwa kilo chałwy mogę zatańczyć;)
szczęśliwego Nowego Roku, Olu:)
Tak Małgosiu, ale w prscy:-) . Pozdrawiam serdecznie
Orange Party :-)
Udanej zabawy Sylwestrowej Olu :-)
Wszystkiego dobrego w Nowym Roku :-)
Pięknie dziękuje za wizytę i komentarze. Spokojnej
nocki, dużo wypoczynku przed jutrzejszym dniem:-) .
Pozdrawiam
To dopiero wielka niedżiedzico:-) , rozbawiłaś mnie.
Pozdrawiam serdecznie