Za horyzont
Tęsknię Wandeczko moja kochana :*
Wraz z tobą wędruję dzisiaj za horyzont,
tam, gdzie słońce chowa się późnym
wieczorem,
jesteś w moim sercu, pielęgnuję miłość,
która się zrodziła wiosną, gdzieś przed
laty.
Tam, na skraju nieba wtulimy się w tęczę
i namalujemy obraz z naszych marzeń,
będziemy dziś tańczyć z gwiazdami
kankana,
niejedna rozświetli blaskiem naszą
przyszłość.
Codziennie kochanie słuchasz bicia
serca,
co dla ciebie żyje i tęskni niezmiennie,
kocham każdą chwilę spędzoną wraz z
tobą,
tylko dziś wspomnienia żyją w naszych
zmysłach.
Na pewno niedługo spotkamy się miła,
pójdziemy na ścieżki, tylko nam dziś
znane,
siądziemy na naszej kochanej ławeczce,
na pewno stęskniona czeka na nas
skarbie.
Komentarze (8)
Ładny wiersz
Pozdrawiam serdecznie :)
Dziękuje Marysiu za uwagę :) Postaram się poprawić, bo
mi Wandeczka uszy pourywa :)))
Wiersz oczywiście nie wypadł z rytmu miłosnego, dobrze
się czyta, dopracowany i zasługuje na plusa, ale ja
Wandeczce muszę szepnąć małe co nieco - za zbytnie
absorbowanie uczestnika portalu prywatnymi rozmowami
do tego stopnia, żeby nie miał czasu na czytanie
innych wierszy... to wygawor pierwszy.
Będzie i drugi, ale może później, może pierwszy okaże
się skuteczny.
A po 'wygaworze' pozdrowionka dla Was obojga.
Maćku, dla nas to nie jest żaden sprawdzian, jesteśmy
wciąż razem prawie 20 godzin na dobę (dobrze, że mam
darmowe rozmowy) Pozdrawiam Ciebie serdecznie razem z
Wandeczką, właśnie teraz jesteśmy na łączach
tel...:)))
podobno rozłąka to sprawdzian uczuć
To ja dziękuję Kochanie :*
Dziękuję Kochanie moje, moja Wandeczko :*
Sercem dziękuję Kochanie za kolejny wiersz napisany
dla mnie Również bardzo tęsknię Remiś :*
Buziaczki w podzięce :*
i na pogodny dzień mój kochany Misiaczku :* :* :*