za mało za krótko
kiedyś
wrócisz do domu
i wszystko oprócz mnie
będzie na swoim miejscu
zobaczysz jaki kolor ma brak
i że ślady po kawie
nie znikają same z blatu
zadzwoni
cisza ale nie odbierzesz nie otworzysz
w zwolnionym tempie opadniesz na fotel
będziesz wdychać i wydychać
pustkę jednym płucem
samotna
szklanka wyleje żale
do środka spłyną herbaciane łzy
a ty przełykając wspomnienia
skurczysz się jak czas
Komentarze (34)
Górna pólka
zycie z osoba z nalogiem, to wieczne wyrzeczenia.
świetny wiersz.
Tak (odp. na Twoje pytanie), a przy okazji 29 ode
mnie. Ps. Tylko słowo "cisza" jakoś lepiej pasowało by
mi linijkę wyżej. *
Bardzo dojrzały, mądry przekaz, pozdrawiam ciepło.
Piękna nostalgia, czasem jest za późno, gdy się pewne
rzeczy zrozumie, msz.
Pozdrawiam, fajnie że tu byłaś/jesteś?...:)
Mnie też się podoba. Bardzo wymowny początek i reszta
też znakomita. Pozdrawiam
Świetny! Pozdrawiam, miłego dnia :)
często nie doceniamy to co mamy,,gdy stracimy to oczy
zdumione, szeroko otwieramy,,,smutnie, pozdrawiam
Świetny wiersz. Myślę, że można uczyć się u Ciebie,
jak pisać.
Bardzo dobry.
Ciekawie. Prawie wszyscy tak mają, że
to co mają, po stracie doceniają.
Bardzo podoba mi się fragment:
"zobaczysz jaki kolor ma brak
i że ślady po kawie
nie znikają same z blatu"
Miłego dnia.
ajw bardzo dobre porównanie
pozdrawiam
z każdej metafory przenika smutek,
emocje przechodzą na czytelnika i nie sposób oprzeć
sie refleksji nad prawdziwością tych słów
Piękny dojrzały wiersz
rewelacyjne słowa...piękne ale smutne.Jednak czytałem
kilka razy i...jesteś wielka!pozdrawiam