za MAMĄ
Wijąc nić
Spoglądam w sny
Widzę cień
Twą twarz i łzy
Ileż dąłbym by powrócić od tak
Cofnąć czas pozmieniać wszystko co znam
Wijąc nić
Wysuszam mgły
Słowa Twe
Do dziś to wstyd
Ranią mocniej niż zaklęty krąg
Palą ogniem co wpływa wciąż w głąb
Wijąc nić
Zakańczam to
Komentarze (1)
Przepiękny, bardzo poetyczno-liryczny wiersz pełen
orginalnych metafor, jak zwykle u tego Poety, który
tak pięknie zakańcza - wzruszyłam się, pobudziłam do
myślenia, zadumałam i w ogóle - dziękuję.
Pozdrowionka!