ZA MNIE
słyszę kroki na opustoszałej
klatce schodowej
dom wymarły straszy pustką murów
słyszę kroki
miarowe ciche złowrogie
zawłaszczają każdy kąt przestrzeni
mojego domu
i głosy syczące ciemność
zakazujące oddychać
zrzucające bomby słów
niszcząc ostatnie skrawki
własnej egzystencji
chwytam za broń
słowa kule farba mały oręż
uczę się strzelać obojętnością ciszy
dręcząc ciągłymi ćwiczeniami
przeładować rozebrać złożyć celnie
wróg nie śpi czujny również
wierzcha kpi obraża prowokuje
wartości wpajane przez praojców
zamazuje kreśląc własne wizje
gott mit uns na sklepowej półce
strzał
nie ode mnie
nie chciałem bóg mi świadkiem
za późno pod murem stoję
wybaczcie mi dzieci
nie odważyłem się strzelić
zróbcie to za mnie
zabijcie ich nie wpadając
w skrajności niewolę
Piotr Oczkowski
Komentarze (4)
Oki AMOR również miłego :)
Ciekawie, pozdrawiam :)
Dzięki Angel Boy, i miłego weekendu =D
Życie ma różne twarze... Pozdrawiam serdecznie +++