Za ojczyznę
Mądrości aktem wymyślnych stanów
Konary życia drzewem stojącym
Zręby skostniałych na polu łanów
Chłodem arktycznym tak wojującym
Godnie stajemy sprzątając zboże
Ziarna wypełnia tkanka życiowa
By chleb ten powstał co dajesz Boże
Życiową strawę tego kościoła
Wciąż upominasz by drogą iść
Miłością łanu sprzątając kraj
Co z naszą wiarą jak dalej żyć
Ojczyzno wszystkich co widzą raj
Przestrogą witasz zmodlone członki
Orędzie swoje Dekalog znasz
Nie daj o Panie z krajem rozłąki
Witaj nas w zdrowiu rodzinę masz
Krzyże nosimy na swoją miarę
Wzorcem wspaniałym Ty jesteś zawsze
Wyzwaniem ludu tą życia czarę
Piedestał wiary to kwiaty zbawcze

Zbigniew_Dumowski

Komentarze (2)
Ciekawy wiersz z wiarą. Pozdrawiam
Bardzo ciekawe, pozdrawiam.