Za piętnastym południkiem
Wnet odlecą ptaki
kolorowopióre.
Deszczu rdest się napił.
Domek dla wiewiórek
opustoszał. Młodym
pogęstniały futra.
Oczar się nie zdobi
złotem. Zieleń schudła.
Wierzby w nowych grochach
łez, potoki liżą.
A ja wciąż cię kocham.
Odtąd po horyzont.
Zosiak
autor
Zosiak
Dodano: 2021-07-26 07:18:28
Ten wiersz przeczytano 6158 razy
Oddanych głosów: 99
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (112)
Dziękuję Wam :)
Nieistotna zmiana wszystkiego wokół gdy uczucia tak
pięknie stałe... Pozdrawiam serdecznie.
Uroczo... pozdrawiam
...takiej miłości tylko zazdrościć...pozdrawiam
A ja wciąż Cię kocham:) I to jest najpiękniejsze w tym
pięknym wierszu:)
Dziękuję Halino, miło :)
Wokół tyle się zmienia, idzie jesień... tylko miłość
trwa w swoim pięknie, i niech trwa po kres,
Pozdraeiam ciepło, Halina
Dziękuję :)
Dziadek Norbert
fajnie, że choć jeden przypadł do gustu.
Cudny wiersz. Miłość na tle przyrody.
Czego więcej do szczęścia potrzeba?
Chyba tylko zdrowia. Serdecznie pozdrawia Zosiu
życząc przede wszystkim zdrowia i miłego dnia :)
Przepiękne
Dziękuję Wam :)
Jeszcze raz zajrzałam i znów zaczytałam się
przedjesiennie. Tym razem zapomniany punkt zostawiam.
Dobrego dnia :)
Cudnie
pozdrawiam serdecznie
:)
Dziękuję :)
Cudna miniaturka W kilku słowach esencja miłości :)
Przepiękne metafory :)
Pozdrawiam serdecznie Zosiu :)