Za późno...
Powiedział ci,
że to koniec,
że draniem jest,
zimnym głazem,
że trzeba
wykreślić
z pamięci
trzy lata
spędzone razem...
Powiedział ci,
że ma inną,
że tylko
się dusi
przy tobie
i setki
podobnych bzdur,
od których
aż kręci się
w głowie...
Powiedział ci,
że odchodzi,
żebyś
dała mu spokój,
że woli
być teraz
z inną
niż nudzić się
przy twym boku...
Powiedział ci,
że to koniec.
Wypchnęłaś
go za drzwi
z krzykiem,
by później
tak strasznie
tęsknić
za jego ustami,
dotykiem...
Powiedział ci,
że odchodzi,
że z inną
chce spędzać
wieczory.
Skąd mogłaś
wtedy wiedzieć,
że jest
poważnie chory...?
Skąd mogłaś
wtedy wiedzieć,
że zrezygnował
z miłości,
byś nie widziała
jak cierpi,
by umrzeć
w samotności...?
Za późno...
Komentarze (6)
Wiersz mnie wzruszyl.
Poruszajacy wiersz...warto bylo przeczytac..
Piekny wiersz o ciekawej formie...Wpleciona mieszanka
roznych uczuc...Pozdrawiam!
Smutny... takie poświęcenie dla miłości jest warte
szacunku. Ładny wiersz +
Bardzo smutny i wzruszajacy wiersz,szkoda tylko ,że
nie wyznał prawdy.Podoba mi się .Pozdrawiam
serdecznie.
czytając Twój wiersz miałam wrażenie, że czytam o
sobie...
piękny i poruszający.
pozdrawiam